Relacja z wizyty w Zrenjanin w Serbii

W dniach od 3 do 6 października 2024 roku na zaproszenie przewodniczącej IPA Zrenjanin Sonja Hinic nasza delegacja w składzie Leszek Olech, Dariusz Tokarz, Andrzej Wolak i Mateusz Kulig mieli okazję przebywać w Zrenjanin – Serbia. Do Zrenjanin przybyliśmy w czwartek w godzinach popołudniowych i udaliśmy się bezpośrednio do miejsca naszego zakwaterowania tj. Apartament Sveti Dorde – miejsce znane praktycznie każdej delegacji przebywającej w tym rejonie. Na miejscu przywitała nas osobiście przewodnicząca IPA Zrenjanin Sonja Hinic. Po jedenastogodzinnej podróży Sonja Hinic zabrała nas do restauracji Restoran Kamel, gdzie mogliśmy skosztować tradycyjnych lokalnych mięsistych dań oraz regionalnego napitku. W godzinach późno wieczornych powróciliśmy do miejsca zakwaterowania.


Kolejnego dnia udaliśmy się do miejscowejjednostki policji, która jest odpowiednikiem polskiej Komendy Powiatowej. Na miejscu przywitał nas komendant wraz ze swoim zastępcą, gdzie w ich obecności dyskutowaliśmy i porównywaliśmy pracę policji w Serbii i w Polsce. W trakcie tego spotkania obecna była zaprzyjaźniona od wielu lat tłumacz przysięgła języka serbskiego pochodząca z polski. Po spotkaniu udaliśmy się na pobliskie lotnisko, a następnie mieliśmy podziwiać miasto i okolice z lotu ptaka, jednak z uwagi na porywisty wiatr uniemożliwiono start samolotów. Warunki pogodowe nie uległy zmianie podczas pobytu na lotnisku, także nasz pobyt ograniczył się do zwiedzania hangarów i podziwiania z bliskiej odległości samolotów przeróżnej konstrukcji. Wieczorem tego samego dnia w miejscu zakwaterowania odbyło się spotkanie w obecności innych delegacji jak IPA Brcko w Bośni i Hercegowinie oraz innych zasłużonych gości. Przy bałkańskiej muzyce bawiliśmy się do późnych godzin.

W kolejnym dniu gospodarze zabrali nas na strzelnice, gdzie przystąpiliśmy do zawodów strzeleckich. Nasza drużyna nie była ostatnia, ale też nie stanęła na podium. Wieczorem udaliśmy się na uroczyste spotkanie do Old Zrenjanin Brawery i w obecności innych zaproszonych delegacji przy świetnej bałkańskiej muzyce kosztowaliśmy regionalnej kuchni jak również regionalnych napoi i oczywiście podejmowaliśmy się regionalnego tańca. W ostatnim dniu to była chwila pożegnań i wyjechaliśmy do Polski, gdzie przybiliśmy w późnych wieczornych godzinach z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Tekst: Mateusz Kulig, zdjęcia: uczestnicy

Możesz również polubić…